– Oglądał pan mecz Polski z Mołdawią? – Jak każdy kibic… Niewątpliwie to trudny czas dla drużyny. Prowadziliśmy 2:0, mecz układał się po naszej myśli… Ale cóż, taki jest sport. Czasem tracisz jedną bramkę i wszystko się sypie. Nie powiem nic odkrywczego, po prostu trzeba wyciągnąć z tego wnioski. I wierzę, że taka historia już się nie powtórzy. – Dzieją się cuda w
2023-11-07
Puszcza Niepołomice. Był historyczny awans, teraz będzie spadek? Rozmowa z prezesem klubu
Maciej Woldan