2024-05-20

Człowiek dziwaczny i ekscentryczny… Morderca milczy na sali sądowej

Kiedy strażacy z policjantami weszli do domu jednorodzinnego na warszawskiej Białołęce, siedział na fotelu przy biurku z ranami ciętymi na przedramionach i szyi. Był siny i pijany. Na podłodze przy schodach leżała jego siostra, a w pokoju obok, przykryty poduszką, jej syn. Mieli wiele ran zadanych siekierą w głowę. Nie przeżyli ataku.  Według ustaleń śledczych pierwszy zginął 22-letni Wiktor B. Do zabójstwa najprawdopodobniej

Katarzyna Binkowska