Hunter Biden usłyszał zarzuty. Syn prezydenta miał nielegalnie zakupić broń

Federalna Prokuratura w Delaware postawiła synowi prezydenta USA, Hunterowi Bidenowi, trzy zarzuty związane z nielegalnym posiadaniem broni, którą nabył w 2018 roku. Wybryk syna może nastręczyć ojcu wielu trudności w reelekcji.

Fot. Wikimedia

Jak informuje CNN, jest to pierwszy przypadek w historii USA, kiedy Departament Sprawiedliwości oskarża dziecko urzędującego prezydenta. Dwa z zarzutów, które usłyszał Hunter Biden, dotyczą fałszywego oświadczenia, które złożył podczas zakupu rewolweru Colt Cobra. Wówczas zapewnił on, że nie jest uzależniony od narkotyków. Syn prezydenta przyznał jednak, że w czasie posiadania broni nałogowo zażywał kokainę. Trzeci zarzut dotyczy posiadania broni podczas zażywania nielegalnych substancji. Za dwa pierwsze zarzuty Hunterowi grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Za trzeci zarzut grozi mu 5 lat więzienia.

W tym miejscu należy zauważyć, że to nie jedyne kontrowersje związane z synem prezydenta USA. Media donosiły także o jego głośnym rozwodzie, romansie z wdową po zmarłym bracie, dziecku ze striptizerką oraz problemach z płaceniem podatków. W przypadku dziecka ze striptizerką sytuacja jest o tyle kontrowersyjna, że sama para prezydencka nie chce się przyznać do swojej wnuczki.

Według spółki „Reuters” zarzuty stawiane Hunterowi Bidenowi mogą stanowić problem nie tylko dla niego, ale także dla jego ojca – prezydenta USA, Joe Bidena. Wykorzystanie tej sytuacji może mieć poważne konsekwencje dla poparcia dla 80-letniego prezydenta, który ogłosił, że będzie ubiegał się o reelekcję w wyborach w 2024 roku.

Hunter był często celem ataków ze strony byłego prezydenta Donalda Trumpa i jego sojuszników z Partii Republikańskiej. Ataki te bazowały na wytknięciu tego, jak bardzo barwne jest życie syna prezydenta, który pracował między innymi jako prawnik, bankier inwestycyjny i lobbysta.

2023-09-15

Sebastian Jadowski-Szreder